Istnieje przekonanie, że testery są trwalsze, aby zachęcić klienta do zakupu. Otóż testery perfum mają dokładnie taki sam skład, jak pełnowartościowy produkt przeznaczony na sprzedaż, więc nie może być ani lepszy, ani w żaden sposób gorszy od zapachu „normalnych” perfum. Stężenie oraz skład olejków zapachowych są takie same.
Poza tym oferowanie klientom do testowania perfum o innym składzie niż te sprzedawane jest prawnie zabronione.
Tester od pełnowartościowego produktu różni papierowe opakowanie, które często występuje w formie szarego, zastępczego kartonu oraz w zdecydowanej większości – brak zatyczki na flakon.
Testery perfum mają naklejki z informacją „Demonstration”, „Tester not for sale”. Czasem można spotkać flakony wyprodukowane od razu z myślą o byciu testerami, z wypisanymi na butelce nutami poszczególnych kompozycji zapachowych (występują np. u marki Dior)
Kiedy warto kupić tester?
Wtedy, kiedy chcemy wykorzystać go na swój własny użytek. Podarowanie komuś testera na prezent nie jest w dobrym tonie. Możemy również zakupić tester, kiedy chcemy zaoszczędzić pieniądze. Testery są zawsze dużo tańsze od pełnowartościowych produktów.
Pamiętajmy, że testery są także podrabiane. Dlatego radzę zachować ostrożność. O tym, na co zwracać uwagę, by nie kupić podróbki perfum na allegro napisałam tutaj.


Ostatnie wpisy Sylwia Śmiałkowska (zobacz wszystkie)
- Mon Paris YSL recenzja porównawcza wersji EDP i EDT - 26 marca 2018
- Recenzja Pink Sugar Aquolina - 1 marca 2018
- 5 seksownych damskich perfum, które podobają się mężczyznom - 19 stycznia 2018